Hall of fame LJWF 2016r.
"Coś się kończy, coś się zaczyna"
W amerykańskim Washington'ie słyszymy nieznane nam Theme. Jest to motyw wprowadzający Hall of Fame LJWF "Centuries".
Poraz pierwszy w historii Erick oraz Adrian wychodzą zza backstage'u, ubrani w garnitury. Powoli zmierzają po rampie do stołu komentatorskiego, który jest tam umieszczony. Dobywają zestawów słuchawkowych i rozpoczynają audycję.
Erick: WItajcie drodzy widzowie LJWF!
Adrian: Jest to ostatnia gala tej federacji, doszło do tego - czego obawialiśmy się najbardziej.
Erick: Ugh.. To prawda, rozłam pomiędzy MacCartney'em a Hawkins'em, zakończył żywot League of Justice Wrestling Federation.
Adrian: Jednak pozostała nam jeszcze jedna gala.
Erick: Gala, na którą czekali chyba wszyscy.
Adrian & Erick: Hall of Fame!
[Cristopher Hawkins Theme "Who's Next To Get Their Fucking Head Kicked In"]
Widzowie zaczynają głośno chant'ować, bowiem na Stage wychodzi Chairman LJWF - Cristopher Hawkins. Podchodzi do mównnicy i daje dłonią znak żeby widownia się uciszyła.
Chris Hawkins: Witajcie LJWF Universe! Witam was prawdopodobnie poraz ostatni. Dlaczego zapytacie? *westchnął głęboko i rozpoczął* Otóż przedwczoraj z federacji odszedł Jacob MacCartney. Pokłóciliśmy się, odszedł wraz z Mickey'em i Dominic'em.
Erick: Tak, to prawda...
Chairman westchnął, spuścił łeb na dół. Oparł się o mównicę i kontynuuje.
Chris Hawkins: Jacob wytykał mi, że jestem hipokrytą, kłamcą i nie nadaję się do tej roli. Cóż.. Może miał rację, ale tak w gruncie rzeczy - JEBAĆ TO!
Na to widownia zaczęła się głośno śmiać i cheerować.
Chris Hawkins: W gruncie rzeczy, Jacob, Dominic i Mickey też się tutaj pojawią. W końcu są byłymi zarządcami tej federacji. Jeżeli coś kończymy, to kończymy to wspólnie.
Widzowie dalej cheerują.
Chris Hawkins: Zapraszam do mnie Mickey'a White'a.
[Mickey White Theme "Classic Music Dupstep"]
Słyszymy Theme byłego General Manager'a High to the Sky. Mickey White wychodzi na Stage, wita się z Chris'em uściskiem dłoni i podchodzi do mównicy.
Mickey White: Dzisiejszy dzień, jest dniem szczególnym dla nas..
Widzowie cheerują, niektórzy jednak milczą i ocierają spływające po policzkach łzy.
Mickey White: Cristopher zaprosił mnie tutaj, chociaż i tak bym przyjechał. Ja, Dominic oraz Jacob utworzyliśmy tę federację i ciężko mi to mówić - ale jednak przyczyniliśmy się do tego wydarzenia. Do tego wydarzenia, które ma miejsce na tym Stage'u. Stoję tutaj i chcę wprowadzić pierwszą gwiazdę LJWF do Hall of Fame. Panie i Panowie przed wami były mistrz Shield of Justice, Chris Danger!
[Chris Danger Theme "White Rabbit"]
Wszyscy oszaleli chant'ując. Na rampę wychodzi Chris Danger, który ma zamocowaną na prawym przedramieniu tarczę Shield of Justice. Były mistrz SoJ podchodzi do mównicy i unosi tarczę ku górze.
Następnie poprawia mikrofon i zaczyna przemowę.
Chris Danger: Em.. Witam was wszyscy tutaj zebrani, wszyscy oglądający tę galę w telewizji, oraz tych których może jeszcze na świecie nie ma - a będą ją oglądać za dziesięć, dwadzieścia lat. Dziękuję Ci, Mickey - za ten zaszczyt. Ten zaszczyt zostania Hall of Famer'em. Jestem pierwszym wrestler'em w historii League of Justice Wrestling Federation. W federacji osiągnąłem wiele. Wysoki streak porażek.. *westchnął* Ale były też dobre strony. Byłem pierwszym w historii i najdłuższym, oczywiście nie licząc panowania Hamer'a, którego z nami nie ma - mistrzem Shield of Justice!
Widzowie cheerują wciąż.
Chris Danger: Cóż mogę powiedzieć. Na pewno te wydarzenie utkwi mi w pamięci na bardzo, bardzo długo. Chciałbym podziękować wszystkim, dzięki którym mogłem robić to co kocham. Tobie Chris, Tobie Mickey i wszystkim tutaj zebranym. Na pewno nie ma tutaj całego roster'u, jednak chcę wam podziękować także. Za możliwość sprawiania kapitalnego show! No i, Tobie.. Hamerze, może to oglądasz, może nie. Odszedłeś z federacji, po naszej rywalizacji. Rywalizacji, która zdecydowanie była największą w historii mojej kariery. Czym zakończyć? Zakończę pięknym i od serca, dziękuję!
[Chris Danger Theme "White Rabbit"]
Erick: Panie i Panowie - Chris Danger!
Adrian: Będzie mi brakowało tych walk.
Widzowie głośno cheerują i klaszczą. Chris Danger macha do nich i staje po prawej stronie.
Chris Hawkins: To jednak nie wszyscy. Panie i Panowie, Harley Black!
[Harley Black Theme "Papercut"]
Na Stage zza backstage wychodzi Harley Black. Kobieta udaje się do mównicy i rozpoczyna.
Harley Black: Pewnie chcielibyście żebym to ja została wprowadzona. *śmiech* No, ale tak nie jest. Jestem tutaj by wprowadzić do Hall of Fame Divę lepszą ode mnie. Dominika Queen, chodź tutaj!
[Dominika Queen "World Invasion"]
W Washington'ie słyszymy Theme nowej Hall of Famer'ki. Dominika Queen wychodzi na Stage i wita się z widownią. Podchodzi do mównicy, by tam rozpocząć przemówienie.
Dominika Queen: Witam was, na ostatku LJWF. Nazywam się Dominika i dziś zostałam wybrana na wprowadzenie do HOF LJWF. Dziękuję Ci, Harley. Mimo wielu zgrzytów między nami, wciąż będziemy przyjaciółkami!
Harley Black kiwnęła twierdząco głową.
Dominika Queen: Do rzeczy, w federacji walczę już dłuższy czas. Niestety, w pierwszym sezonie nie udało mi się zdobyć tytułu mistrzowskiego, ale decyzją władz wyższych zostałam wybrana jako pierwsza dama LJWF do Hall of Fame! Dziękuję wam wszystkim, za ten czas. Za te niesamowite momenty.. Dzięki!
[Dominika Queen "World Invasion"]
Mika' odchodzi od mównicy i staje obok Chris'a po prawej stronie.
Chris Hawkins: Pora na jeszcze dwie osoby. W tym celu chciałbym zaprosić do mnie Jacob'a MacCartney'a.
[Jacob MacCartney Theme "Sky's The Limit ROCK Version"]
Widownia w przewadze buczy, Jacob to słyszy i ze spuszczoną głową wychodzi na Stage. Wyciąga dłoń w geście powitania do Chris'a, ten bez emocji odwzajemnia gest. MacCartney podchodzi do mównicy, chce coś powiedzieć - jednak zostaje zagłuszony przez buczenie widowni.
Chris Hawkins: Ej, zamknąć tam mordy - co? Ten gość do niedawna był waszym szefem.
Jacob MacCartney: Ekhm.. Dziękuję, Chris. Wyszło jak wyszło, nie będziemy drążyć tematu. Jestem tutaj by wprowadzić do Hall of Fame pierwszego w historii mistrza Diamond League. Panie i Panowie, Jacob Wiz!
[Jacob Wiz Theme "Glorious"]
Zebrani bardzo głośno cheerują, gdyż na rampie pojawia się były mistrz Diamond League. Pierwszy w historii DL Champ' podchodzi do mównicy i tam rozpoczyna przemowę.
Jacob Wiz: Witajcie! Moja kariera w LJWF dobiega konca i trafiam do Hall Of Fame!
Wszyscy cheerują.
Jacob Wiz: To jest niezapomniany moment. Byłem tu od samego poczatku i trudno mi się pogodzić z końcem tej federacji. Chciałbym podziękować kazdej gwieździe, z którą walczyłem. Tobie Jacob, za szansę zaistnienia w Misters of Dead.
Jacob MacCartney puścił do niego oczko, uśmiechając się.
No i oczywiście Rouse'owi, który też gdzieś jest na backstage'u, widziałem go przynajmniej. On jedyny potrafił mnie wyzywać od chui, a nawet rozwiesił moje nagie zdjecia! *Wiz parsknął śmiechem, kotynuując*. Nie nawidziłem go, lecz teraz gdy to wszystko się kończy chcę się z nim pogodzić, dziękuję LJWF Universe!
[Jacob Wiz Theme "Glorious"]
Jacob podchodzi do Chris'a, zbijając z nim piątkę. Podchodzi także do Miki', którą przytula i staje obok.
Chris Hawkins: Tak o to przechodzimy do ostatniej gwiazdy. Do kogo zapytacie? Człowiek-zagadka. Pogromca Kusiek, król mikrofonu i drugi w historii mistrz Dream Time. Jest w tej federacji od początków, pomagał nam wszystkim i wykręcał walki na cztery i pół, a nawet pięć gwiazdek - Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta. Przed wami, jedyny w swoim rodzaju. Najlepszy w tym co robi i w tym co robią inni - Rouse, Patrick Rousakis!
[Patrick Rousakis Theme "Sucker for Pain"]
Publiczność oszalała. W Washinton'ie poraz ostatni rozbrzmiało Theme Patrick'a Rousakis'a. Rouse wychodzi w swoim stylu zza backstage'u i uśmiecha się do fanów. Co dziwne, na lewym barku trzyma mistrzostwo Dream Time. Wraz z nim jest także Mercedes Jade.
Mer trzyma Rouse'a za ramię, obwiązując je. Patrick poprawia mikrofon przy mównicy, do której podchodzi. Bierze głęboki oddech i rozpoczyna.
Patrick Rousakis: Witam was, poraz ostatni, drogie LJWF Universe!
Wszyscy ponownie cheerują.
Patrick Rousakis: Tak, to prawda.. Trzymam ten pas, bo.. Formalnie dalej mistrzem jestem. No dobra, mały żarcik. Ale otrzymałem szansę wejścia z nim, bo w sumie nikt inny w tej federacji nigdy tego pasa nie miał.
Widzowie cheerują, klaszcząc głośno.
Patrick Rousakis: Wow, to jest ogromny zaszczyt być wprowadzonym do Hall of Fame... Niegdyś poskramiacz kusiek, a teraz Hall of Famer. Tak czy siak, chciałbym podziękować wam wszystkim. Chciałbym podziękować byłym zarządcom tej Federacji za danie mi szansy na zostanie najbardziej wykurwistą legendą LJWF!
Znowu cheer, Chris, Jacob i Mickey uśmiechnęli się.
Patrick Rousakis: Chciałbym podziękować niegdyś mojemu Arcy Wrogowi, Wiz'owi, za to że mogłem kogoś szmacić jak mi się podoba.
Jacob zaśmiał się, wciąż słuchając przemowy Rouse'a.
Patrick Rousakis: Chcę podziękować też Dominice. Nie powinienem tego wywlekać na światło dzienne, ale ostatnio mamy fatalne relacje. Chcę jedynie powiedzieć... Przepraszam. Ale przede wszystkim chcę podziękować wam, fanom. Za wsparcie, za pomoc, za zmienienie aroganckiego skurwiela w bohatera i aytorytet wielu ludzi!
Widzowie nie wytrzymali. To oznacza tylko jedno, całkowity FaceTurn. Zaczęli bardzo głośno chant'ować "You Deserve It oraz "Thank You".
Patrick Rousakis: *spogląda na swoją siostrę, siedzącą w pierwszym rzędzie* A Tobie pojebana melepeto dziękuję za załatwienie mi tej roboty. Dzięki!
Rouse kiwnął głową, otarł spływającą łzę, jednak kamera tego nie uchwyciła. Stanął obok trójki nowo-ogłoszonych Hall of Famer'ów.
Chris Hawkins: To jednak nie każdy. Wspomniałem o ostatnim wrestlerze, ale on.. Nie jest do końca wrestler'em. Chciałbym wprowadzić jeszcze jedną osobę. Gościa, który zdecydował się prowadzić całe to gówno. Ten facet ma tak dobre serce, że ciężko to opisać słowami. Mimo, że nie mieliśmy najlepszych relacji to jednak on zasługuje by tutaj być. Dominic Keyes!
[Dominic Keyes Theme "Baby Baby"]
Widownia mimo kanwy wydarzeń głośno cheeruje. Zza backstage'u wychodzi ostatni z zarządców, Dominic Keyes! Były Chairman zbija piątkę z Chris'em i podchodzi do mównicy.
Dominic Keyes: Ech.. Tak to się wszystko kończy. Danger, Mika', Wiz, Rouse.. Osiągnęliście w branży wrestlingu więcej ode mnie. Ale mimo wszystko Chris wprowadza mnie. Dlaczego?
Chris Hawkins: Oni osiągnęli bardzo wiele, ale gdyby nie ty - nie osiągnęli by nic, Dom'.
Dominic Keyes: Uch.. Mimo wszystko, to prawda. No cóż, co mogę powiedzieć. Pięć najlepszych miesięcy w moim życiu. Prowadziłem tę federację od samego początku, mały projekt - a został czymś tak wielkim. Chris, mimo to że nie byłeś najlepszym zarządcą na świecie - dziękuję Ci. Dziękuję za prowadzenie tego gówna tyle czasu i inicjatywę na przyszłość, która niestety wygasła. Co mogę powiedzieć końcowo? Żegnajcie LJWF Universe! Dziękuję, za wszystko.
[Dominic Keyes Theme "Baby Baby"]
Dom' staje obok Jacob'a i Mickey'a.
Chris Hawkins: To tyle ode mnie LJWF Universe! Dziękuję, za wszystko. Nie nawidzę pożegnań, więc po prostu to powiem - do zobaczenia!
[LJWF Hall of Fame Theme "Centuries"]
Wszyscy Hall of Famerzy stają obok siebie, Rouse'owi wciąż towarzyszy Mer. Czule się żegnają, a z Miką' każdy się przytula. Po chwili wykonano im pamiątkowe zdjęcie, a oni wszyscy wyszli za backstage.
Erick: To by było na tyle..
Adrian: Wszyscy się pożegnali, to czas na nas.
Erick: Dziękuję wam, widzowie za słuchanie naszego pieprzenia tyle czasu.
Adrian: Nie zawsze miało ono sens, ale jednak byliśmy tutaj cały czas.
Erick: Pain Blood & Tears, Hot Road no i oczywiście Day of Defeat i High to the Sky. Końcowo, dzisiejsza gala. Zamykająca pewien rozdział w naszym życiu.
Adrian: Do usłyszenia!
[LJWF Hall of Fame Theme "Centuries"]
Erick i Adrian ściągają zestawy słuchawkowe z głów i udają się za backstage. Wszystkie światła powoli gasną, ekipa techniczna zabiera mównicę oraz krzesełka z Stage'u.